Każdy uczeń w szkole ma swój dzienniczek ucznia. Dzienniczki ucznia praktykowane są przede wszystkim w szkołach podstawowych oraz gimnazjalnych, ale nie spotkałam się natomiast z tym, żeby były również w szkołach ponadgimnazjalnych. Dzienniczki ucznia służą przed wszystkim do prowadzenia korespondencji pomiędzy nauczycielami i wychowawcami klas a rodzicami uczniów. Wpisywane są w nie różne informacje – dla przykładu te o terminach wywiadówek czy tez o tym, że tego i tego dnia lekcje będą skrócone z jakiegoś powodu. Do dzienniczka ucznia wychowawca wkleja przed spotkaniem z rodzicami kartkę z ocenami dziecka. Poza tym dzienniczek ucznia służy do tego, aby wpisywać do niego uwagi dotyczące zachowania ucznia. Rzadko kiedy są to notki pochwalne. Uwaga w dzienniczku jest informacją o tym, że dziecko nie zachowuje się w szkole dobrze – rozmawia na lekcjach, przeszkadza innym, dokucz kolegom czy koleżankom, a na przerwach biega po korytarzach jak wariat. Nie słucha zwracanych przez nauczycieli uwag.

Czasami, słuchając o czymś, musimy wtrącić swoje trzy grosze. Z reguły mówimy wówczas do kogoś, że mamy małą uwagę i chcemy powiedzieć coś od siebie. jeżeli akurat dyskusja dotyczy tematów, na których się znamy i to znamy się całkiem nieźle, wtrącenie swojej uwagi może wiele wnieść do takowej debaty, bo w oczach innych uchodzimy za ekspertów w danej dziedzinie. W pracy często również omawiamy jakieś zagadnienia i wówczas bezpośrednio zainteresowane tym osoby mają prawo wypowiedzenia się na ten temat. Wyrażenie swojej opinii i zwrócenie na coś uwagi jest wręcz pożądaną kwestią. Wniesienie do projektu swoich uwag może być bardzo cenne, myślący i inteligentny szef doceni trafne spostrzeżenia i celne uwagi swoich podwładnych, na pewno weźmie takowe sugestie pod uwagę. Małe uwagi wypowiadamy również wówczas, kiedy się z kimś w jakiejś kwestii po prostu nie zgadzamy i chcemy mu zasugerować delikatnie, że są ludzie posiadający odmienne zdanie na poruszany temat. Mieć małą uwagę to zasugerować coś.

Każdy jeden człowiek ma w zasadzie we wszystkim ograniczone wszelakie możliwości. Nie ma nawet takiej opcji, ażeby doskonale się we wszystkim orientować czy tez żeby wszystko, co się do nas mówi zapamiętać. W natłoku przeróżnych spraw, którymi zajmujemy się każdego dnia, pewne mniej istotne kwestie po prostu umykają naszej uwadze. Nie mamy głowy do wszystkiego i nie musimy zresztą mieć. Nie jesteśmy cyborgami, które posiadają bardzo wypasioną i super pamięć. Jesteśmy jedynie ludźmi i mamy prawo czasami o czymś zapomnieć. Czasami jesteśmy po prostu najzwyczajniej w świecie przemęczeni kiedy ktoś coś do nas mówi, zdarza się, że jakiś szczegół zwyczajnie umknie naszej uwadze. Nie dajemy rady zakonotować wszystkiego, ponieważ zmęczenie powoduje, że nasze możliwości skupiania na czymś uwagi są dosyć ograniczone. Niekiedy bywa również i tak, że umykają naszej uwadze także i kwestie istotne. Czegoś sobie nie zapiszemy, a potem o tym zapominamy i to właśnie bywa przyczyną wielu różnych nieporozumień.

Jakże często dzieje się tak, że dosłownie chwila nieuwagi wystarczy, ażeby coś się stało. Coś oczywiście niemiłego, a nawet dramatycznego czy wręcz tragicznego. Na ulicy chwila nieuwagi ze strony kierowcy może spowodować kolizję albo, co gorsza, doprowadzić do bardzo poważnego wypadku, w wyniku którego ktoś inny bardzo ucierpi, a w najgorszym razie straci nawet swe życie. Chwila nieuwagi u rodzica wystarczy, aby jego małe dziecko zrobiło sobie jakieś mniej lub bardziej poważne kuku – a małe dzieci mają wyjątkowy talent do pożerania rzeczy, których nie powinny sobie do buzi pakować tudzież wkładania paluszków do kontaktu. Więc każdy rodzic doskonale wie, że przy maluchu oczy trzeba mieć dokładnie dookoła głowy, a oprócz tego przydałyby się ze dwie dodatkowe pary jeszcze gdzie indziej. Czasami u nas samych chwila nieuwagi wystarczy, żeby przywalić głową w coś, bo się zagapimy. Ewentualnie chwila nieuwagi z naszej strony może spowodować, że się potkniemy i wylądujemy jak dłudzy na chodniku.